Święta święta i po świętach...
Wpis dopiero po świąteczny ale w sumie czemu miałby być
świąteczny hehe
Był taki plan ale oczywiście jak to z planami
bywa…rozśmieszyłam nimi Pana Boga. A tak na serio to będąc z Matyldą u
rodziców nie było czasu , żeby siąść na chwilę i złapać swoje myśli. A nie chcę żeby moje wpisy były robione na przysłowiowe „odwal się”.
Ale wracając do wyjazdu i Świąt drodzy czytelnicy to czy Wy
też tak macie , że jak wyjeżdżacie np. do rodziców to nie macie czasu na nic, chyba każdy z nas chce się sobą nacieszyć , spędzić razem czas i „Ja” odchodzi
na dalszy plan. U mnie tak jest zawsze .
Dlatego tym razem wyjechałyśmy z Matyldą już tydzień przed
Świętami , żeby każdy mógł się sobą nacieszyć . Tydzień to taki dobry czas dla
zdrowia psychicznego rodziców jak i naszego hihihi .
A same Święta no cóż zleciały jak zawsze a było tyle planów,
gdzie pojedziemy , kogo odwiedzimy , co poczytamy , co obejrzymy a jak nadeszły
te wyczekane dwa dni to okazuję się , że tak naprawdę wychodzi jeden bo na
drugi już wyjeżdżamy po śniadaniu a w ten pierwszy co?? Nic nie czytamy, nic
nie oglądamy , nigdzie nie jedziemy….co się dzieje? A no dzieję się to , że po
tym świątecznym przygotowywaniu nic nam się nie chce, jesteśmy jakieś wyplute,
bez mocy. Spacer a i owszem zaliczymy bo przecież wyczekane Słońce ale nic
więcej ….powiem Wam szczerze , że ja marzyłam w ten dzień o ciszy , spokoju,
kawie , kawałku sernika –oj tym razem nie było FITJ i o świętym spokoju. Dlatego uważam , że czas
wyjeżdżać na Święta do SPA , do Honolulu , do… miejsca na które będzie nas
stać, gdzie nie będzie latania na szmacie i mieszania w garach bo jaja nam
podadzą na śniadanko , na obiad można gdzieś iść i co będziesz mogła tak
spędzać Święta nasuwa się pytanie…A no będę mogła bo wtedy nie będę wyssana
energetycznie tylko energię będę ładować, spędzać czas z najbliższymi tak na
1000% i to jest moje postanowienie . Mam nadzieję, że znajdę taką pracę która
pozwoli mi pojechać z moją rodziną na taki świąteczny wyjazd w przyszłym roku.
To tyle jeśli chodzi o moją świąteczną refleksje, mam
nadzieję, że wypoczeliście i już czujecie wiosnęJ A teraz popatrzcie jak nasz zajączek się
pięknie prezentował na te ŚwiętaJ
i fota ze spaceru obowiązkowoJ